My ŭ N.R.M. peryjadyčna joj karystajemsia i śpisy pišam biełaruskaj łacinkaj. Ja staŭlusia stanoŭča. Ja liču, što hety pravapis adlustroŭvaje hučańnie biełaruskaj movy. Łacinka — heta jakby "vuzkaŭžytkovaja mova", dakładniej pravapis vuzkaŭzytkovy, tak by mović elitarny, i jon nijak nia moža kankuravać z kirylicaj, jakaja taksama nie adna, a jakich jak minimum dźvie: narkamaŭka j taraškievica.

I ŭsie aficyjnyja vydańni ihd. biezumoŭna pišuć narkamaŭkaj, ale heta najmieniej adpaviadaje hučańniu biełaruskaj movy.

Ja nia suprać łacinki. Ja nia dumaju, što heta hadoŭ praz 10-20-30 možna ŭviesci, bo biełaruski narod kanservatyŭny. Mnie padajecca, što jana budzie jsnavać u takim ža samym stanie, jak i zaraz: u niejkich vuzkich elitarnych kołach. Chto karystajecca hetym pravapisam, toj adrazu zrazumieje inšaha čałavieka, jaki im karystajecca.

Słuchaj